Wyzwania demograficzne dla Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej
Do 2050 r. populacja MENA podwoi się i będzie wynosić aż 724 miliony.
Pracuję właśni nad artykułem o demografii Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej (MENA), który ukaże się w kolejnym numerze magazynu “Układ Sił”. Podczas pisania naszło mnie kilka refleksji, którymi chciałem się z Wami podzielić już dzisiaj.
W 2000 r. populacja Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej (MENA) wynosiła ok. 338 milionów. Do 2050 r. populacja MENA podwoi się i będzie wynosić aż 724 miliony.
Jedynym krajem MENA, gdzie liczba ludności w 2050 r. będzie mniejsza niż obecnie jest Liban.
Największe zmiany zajdą w Egipcie, Iraku i Sudanie - gdzie odpowiednio przybędzie 60 mln, 45 mln oraz 42 miliony nowych obywateli. Po 2050 r. przyrost naturalny w krajach MENA zacznie mocno wyhamowywać i z obecnego ok. 1,7% spadnie do ok. 0,8%.
Jednak nie wszędzie. W 2050 r. w Sudanie przyrost naturalny nadal będzie wynosił ok. 1,72%, a w Iraku 1,42%. Ok. 2070 r. Irak - pod względem ludności - prześcignie sąsiedni Iran. Populacja Iraku przekroczy wówczas 93 mln osób.
Dane demograficzne z MENA nie napełniają jednak optymizmem. Co prawda w krajach Zachodu"brakuje rąk do pracy", ale nie w MENA, gdzie gospodarka dużej części krajów oparta jest o eksport surowców energetycznych, a sektor prywatny jest bardzo ograniczony.
Bezrobocie w krajach MENA wynosi średnio ok. 12%. Jednak wśród osób poniżej 25. roku życia, jest to aż 25%. Poszczególne kraje próbują sobie radzić na różne sposoby z tym wyzwaniem . Przykładowo Saudowie zmniejszą uzależnienie od pracy emigrantów i próbują aktywizować zawodowo swoich obywateli. Jednak np. Irak jest w dużo gorszej sytuacji. Ok. 90% wpływów do budżetu stanowią tutaj przychody z eksportu ropy. Bezrobocie wśród osób poniżej 25. roku życia wynosi natomiast 34%. Dla tych osób zwyczajnie nie ma pracy.
Problem demograficzny MENA to także problem polityczny. Przy protestach Arabskiej Wiosny (2010) ogromną rolę odegrały problemy gospodarcze krajów arabskich oraz niezadowolenie młodych obywateli z ich sytuacji w państwie. Od 2010 r. niewiele się zmieniło.
Widmo kolejnej fali protestów, Arabskiej Wiosny 2.0., nadal wisi nad regionem. Widzieliśmy to chociażby w Iraku, podczas protestów z przełomu 2019 i 2020 r., gdzie też bardzo ważną rolę miały hasła gospodarcze. Demografia to jedne z kluczowych czynników destabilizujących MENA.