Izraelskie służby przeprowadziły dzisiaj bezprecedensową operację detonacji tysięcy pagerów, używanych przez członków libańskiego Hezbollahu.
Co najmniej 9 osób nie żyje, a blisko 3000 jest rannych. Wśród rannych jest nawet irański ambasador.
1. Nie wiadomo jak dokładnie Izraelczycy przeprowadzili tę operację. Krążą na ten temat różne teorie, ale najbardziej prawdopodobna wydaje się ta, że na pewnym etapie dostaw nowych pagerów dla członków Hezbollahu urządzenia zostały przechwycone przez Izraelczyków, którzy umieścili w nich ładunki wybuchowe.
2. Jeśli powyższa teoria jest prawdziwa, to może to sugerować, że Izrael głęboko zinfiltrował struktury Hezbollahu ALBO sami członkowie Hezbollahu nie wykazali się należytą starannością i np. zamówili pagery z firmy, której nie sprawdzili.
3. Izrael zyska dzięki atakowi bardzo cenne dane wywiadowcze. Analizując dane osób zabitych i rannych (w szczególności przyjęcia do szpitali) Izrael będzie mógł zweryfikować/rozbudować swoją bazę danych na temat członków Hezbollahu. Być może Izraelczycy odkryją pewne - nieznane im dotychczas - koneksje.
4. Część komentatorów twierdzi, że "zamach pagerowy" jest wstępem do izraelskiej inwazji na południowy Liban. Moim zdaniem to dość wątpliwe. Izraelski rząd jest w tej kwestii bardzo podzielony. Premier Netanjahu - naciskany przez ultraprawicowych koalicjantów - optuje za operacją. Jednak minister obrony Joaw Gallant jest przeciwny planom premiera. Rozłam na linii Netanjahu-Gallant (w temacie Libanu, ale także m.in Strefy Gazy) jest tak duży, że Netanjahu chce usunąć Gallanta ze stanowiska ministra obrony (wątpliwe, że to zrobi, bo taki ruch stanowiłby kolejny cierń w coraz gorszych relacjach z Ameryką, która popiera Gallanta i jego ocenę wojny z Hamasem i Osią Oporu).
5. Jeśli idzie o odpowiedź Hezbollahu na "zamach pagerowy", to - moim zdaniem - będzie ona bardzo "rozmyta". Hezbollah - jeśli idzie o zdolności ofensywne - został w ciągu ostatnich miesięcy bardzo mocno pokiereszowany. Wśród blisko 3000 rannych jest wielu wysoko postawionych członków organizacji, co utrudnia planowanie jakiejkolwiek większej operacji. Poza tym istnieje ryzyko, że Izrael znowu wykryje przygotowania Hezbollahu do ataku i przeprowadzi uderzenie wyprzedzające (tak jak pod koniec sierpnia, gdy Izraelczycy wykryli przygotowania do dużej operacji Hezbollahu i "rzucili" na południowy Liban 100 samolotów).
Hezbollah nadal stanowi dużą siłę, ale w najlepszym interesie organizacji, jest niedanie Izraelczykom pretekstu do intensyfikacji walk na granicy. Dlatego sądzę, że Hezbollah szybciej nadstawi drugi policzek niż pójdzie teraz z Izraelem na wymianę ciosów.
6. Podobnie "rozmyta" będzie odpowiedź Iranu. Co prawda irański ambasador do Libanu został dzisiaj ranny, ale jego rany są podobno tylko powierzchowne, więc Teheran nie będzie czuł się zobowiązany do jakiejkolwiek odpowiedzi. Eskalacja jest tym mniej prawdopodobna, że nadal nie było irańskiej odpowiedzi na zabójstwo Ismaila Hanijji, szefa Hamasu (zabity w Teheranie pod koniec lipca).
7. "Zamach pagerowy" obliczony jest na ustabilizowanie sytuacji na granicy izraelsko-libańskiej. Mówiąc inaczej, izraelski rząd chce położyć kres atakom ze strony Hezbollahu i umożliwić 60 tysiącom Izraelczyków, którzy opuścili swoje domy na północy kraju, możliwość powrotu. Sprawa jest bardzo delikatna i ma wymiar polityczny, bo premier jest od miesięcy naciskany w tej kwestii przez koalicjantów i mieszkańców północy. Nawet wczoraj izraelski rząd uznał powrót 60 tysięcy Izraelczyków do swoich domów za jeden z celów obecnej wojny (pozostałe cele to: likwidacja Hamasu i powrót zakładników ze Strefy Gazy).
Patrząc na "zamach pagerowy" z tej perspektywy, będzie on dalece nieskuteczny, tj. nie zatrzyma ataków Hezbollahu na północny Izrael i nie umożliwi powrotu Izraelczykom do swoich domów
8. Warto odnotować, że wśród rannych i zabitych w dzisiejszym ataku jest wiele osób postronnych. Niektórym członkom Hezbollahu pagery wybuchły nie w ich domach, lecz podczas zakupów, w sklepach, na rynku, na ruchliwych ulicach. W efekcie wśród zabitych jest np. 8-letnia dziewczynka.
Klasycznie - dzięki za robotę, miło poczytać Twój komentarz tak na bieżąco :)